Jak? Za sprawą przekazania kilkanaście dni temu projektu rozporządzenia ws. zmian w etykietowaniu alergenów zapachowych przez Komisję Europejską do kontroli Światowej Organizacji Handlu (WTO). Zakłada on obowiązkowe oznakowanie 62 nowych substancji – ich lista znajduje się w aneksie do rozporządzenia.
Najpierw przypominajka, czym są substancje zapachowe! To związki organiczne o charakterystycznym, zwykle przyjemnym zapachu, które mają szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym, zwłaszcza perfumeryjnym oraz detergentowym. Mogą być one powiązane z alergią kontaktową, czyli trwającą całe życie, zmienioną specyficzną reaktywnością w układzie odpornościowym człowieka.
Co nowy projekt oznacza dla przemysłu kosmetycznego? Aktualnie tylko 24 alergeny zapachowe wymienione w pozycjach 67-92 załącznika III do rozporządzenia (WE) nr 1223/2009, należało indywidualnie wymienić w wykazie składników, jeśli tylko ich stężenia w wyrobie gotowym przekraczały ustalone limity.
SCCS stwierdził jednak, że substancji, które powinny podlegać tym samym regułom oznakowania w składzie produktów kosmetycznych jest znacznie więcej. Rekomendacje argumentowano dostępnymi danymi o potencjale uczulającym substancji – więcej informacji znajdziecie tu: SCCS/1459/11. Komisja Europejska poparła opinię SCCS, prawdopodobnie więc od przyszłego roku wszystkie dodatkowe alergeny zapachowe, w stężeniu przekraczającym 0,001 % w produkcie niespłukiwanym i 0,01 % w produkcie spłukiwanym, będziemy zmuszeni umieszczać na opakowaniu kosmetyków lub w materiałach informujących o jego składzie.
Choć rozporządzenie przewiduje okresy przejściowe (3 lata na wprowadzanie do obrotu i 5 lat na udostępnianie produktów niespełniających wymagań), jako safety assessorzy wiemy już teraz, że wydłużanie listy składników będzie technicznie dużym wyzwaniem… dlatego naszym zdaniem warto zabrać głos w konsultacjach, które potrwają do 14 listopada br., zanim projekt zostanie skierowany do Stałego Komitetu ds. kosmetyków – zachęcamy do tego!
Źródło: https://docs.wto.org/dol2fe/