Unia Europejska kolejny raz udowadnia, że dbałość o środowisko naturalne nie jest jedynie hasłem, ale realnym kierunkiem legislacyjnym. Wprowadzenie Rozporządzenia (UE) 2023/2055, które modyfikuje zasady dotyczące stosowania mikroplastików w produktach kosmetycznych, jest dowodem na to, że przepisy dotyczące ochrony środowiska stają się coraz bardziej restrykcyjne. Jednakże, chociaż na pierwszy rzut oka nowe regulacje mogą wydawać się rewolucyjne, rzeczywistość jest bardziej złożona. Branża kosmetyczna, już od dłuższego czasu przygotowywała się na tego rodzaju zmiany. Teraz musi stawić czoła wyzwaniom, które wymagają zarówno innowacyjności, jak i strategicznego podejścia w zarządzaniu działaniami zespołów R&D.
Mikroplastiki na cenzurowanym – ale nie całkowicie zakazane
Nowe przepisy Unii Europejskiej wprowadzają zakaz stosowania mikroplastików w produktach kosmetycznych, jeśli ich stężenie przekracza 0,01% m/m. Na pierwszy rzut oka może to sugerować, że mikroplastiki znikną z rynku. Jednak rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Rozporządzenie przewiduje liczne wyjątki, które pozwalają na dalsze stosowanie określonych rodzajów polimerów. Z definicji mikroplastików wyłączone zostały polimery naturalne oraz te makrocząsteczki, które ulegają biodegradacji, bądź są rozpuszczalne w wodzie. Specjalnym regułom zezwolenia na stosowanie (derogacjom) podlegają polimery, które z natury spełniają definicję mikroplastiku, ale są zastosowane w produkcie kosmetycznym w taki sposób, że tracą swoje właściwości mikrodrobin. To oznacza, że branża kosmetyczna nie musi całkowicie rezygnować z mikroplastików, lecz skupić się na poszukiwaniu alternatyw, które spełnią nowe wymogi prawne.
W praktyce oznacza to, że wielu producentów musi dostosować swoje produkty, wykorzystując dostępne wyjątki lub wprowadzić czasochłonne reformulacje składów produktowych.
Reformulacja – wyzwanie dla działów R&D
Jednym z kluczowych wyzwań stojących przed branżą kosmetyczną w obliczu nowych regulacji jest konieczność reformulacji produktów. Proces ten nie jest jednak prostym zadaniem. Zmiana składników w produktach kosmetycznych wymaga zaawansowanych badań nad nowymi substancjami, które będą spełniały nie tylko wymagania prawne, ale także oczekiwania konsumentów w zakresie właściwości aplikacyjnych, skuteczności i bezpieczeństwa. Działy badań i rozwoju (R&D) muszą zatem opracować nowe formuły, które zastąpią tradycyjnie stosowane mikroplastiki.
Jednym z istotnych problemów jest to, że mikroplastiki to nie konkretne indywidua chemiczne (jednoznacznie określone przez nazwę INCI) – o klasyfikacji do danej kategorii decyduje struktura cząstek, ale także właściwości fizykochemiczne. Konieczna jest tutaj ścisła współpraca z dostawcami, aby określić czy dany składnik spełnia definicję mikroplastiku. Sprawę komplikują jeszcze bardziej kwestie derogacji, gdzie na podstawie przeznaczenia polimeru i jego natury w produkcie gotowym możemy określić konkretne obowiązki prawne wynikające z zastosowania substancji.
Koszt tych działań może być znaczący, zwłaszcza dla mniejszych firm, które nie dysponują dużymi budżetami na badania i analizy portfolio produktowego. Konieczność testowania nowych składników to procesy wymagające zarówno czasu, jak i zasobów. Co więcej, wprowadzenie nowych formuł na rynek wiąże się z ryzykiem – nie tylko z punktu widzenia skuteczności nowych produktów, ale także akceptacji przez konsumentów. Firmy będą musiały zatem stawić czoła wyzwaniu, jakim jest zachowanie lojalności klientów przy jednoczesnym dostosowaniu się do nowych wymogów prawnych.
Okresy przejściowe – czas na dostosowanie się
Choć nowe regulacje mogą wydawać się surowe, ustawodawca przewidział okresy przejściowe, które mają na celu umożliwienie firmom stopniowe dostosowanie się do nowych przepisów. W zależności od kategorii produktu, te okresy mogą trwać nawet do 2035 roku, co daje branży kosmetycznej czas na wprowadzenie niezbędnych zmian. Na przykład, dla produktów kosmetycznych spłukiwanych (z wyłączeniem produktów z mikrodrobinami eksfoliującymi) okres przejściowy kończy się w 2027 roku, dla produktów pozostawianych na skórze – w 2029 roku, a dla produktów do makijażu, ust i paznokci – dopiero w 2035 roku.
Te terminy dają firmom możliwość planowania i wdrażania zmian w sposób przemyślany i kontrolowany. W praktyce oznacza to, że producenci mogą kontynuować sprzedaż swoich obecnych produktów przez kilka kolejnych lat, jednocześnie pracując nad nowymi formułami. To także szansa na testowanie nowych składników na rynku i zbieranie opinii konsumentów, co może pomóc w ostatecznej reformulacji produktów.
Dostosowanie do zmian legislacyjnych vs problemy z łańcuchami dostaw
Nowe regulacje to także wyzwanie dla logistyki i produkcji. Wprowadzenie zmian w formułach produktów wiąże się z koniecznością dostosowania łańcuchów dostaw do pozyskiwania nowych surowców, które spełniają określone kryteria. To z kolei może prowadzić do wyzwań związanych z dostępnością surowców, ich ceną oraz jakością. Firmy będą musiały nawiązać współpracę z dostawcami, którzy są w stanie dostarczyć składniki spełniające nowe wymogi, co może wiązać się renegocjacją umów lub poszukiwaniem nowych partnerów biznesowych.
Nowe Rozporządzenie (UE) 2023/2055 wprowadza istotne zmiany dla branży kosmetycznej, wymagając od firm dostosowania się do nowych standardów dotyczących mikroplastików. Choć przepisy te stanowią wyzwanie, szczególnie dla mniejszych graczy na rynku, to jednocześnie stwarzają one szansę na innowacje i rozwój bardziej ekologicznych produktów. Firmy, które potrafią szybko adaptować się do zmian i zainwestować w badania nad nowymi formułami, mogą zyskać przewagę konkurencyjną na coraz bardziej wymagającym rynku. Jednakże, dla tych, którzy nie zdołają dostosować się do nowych wymogów, przyszłość może okazać się trudna.
Czy Twoja firma jest gotowa na tę zmianę? Teraz jest czas, aby podjąć działania i przygotować się na wyzwania, jakie niesie ze sobą nowa legislacja.
Jeśli nie wiesz, jak usprawnić proces klasyfikacji mikroplastików oraz reformulacji dotychczasowych składów produktowych – mamy dla Ciebie rozwiązanie.
CosmetoSAFE Assisit to wsparcie dla firm kosmetycznych m.in. w zarządzaniu składami produktowymi, łatwej weryfikacji substancji niedozwolonych: cosmetosafeassist.pl lub napisz do nas!